czwartek, 19 sierpnia 2010
Piszę!
Wczoraj przyszedł pomysł - znienacka kompletnie! Siedziałam i coś tam sobie myślałam o wstydzie, o nagości... I nagle mnie olśniło.
Od wczoraj mam siedem stron notatek (po południu byłam w kinie, w mieście, więc ładnych parę godzin zmarnowałam lol), pomysł przeszedł łagodną metamorfozę, ale główny kierunek jest wciąż ten sam, a jak dziś bezwiednie napisałam "Prolog" i zaczęłam pisać szkic, to się zorientowałam, że jednak nie opowiadanie, a książka.
Podjarana jestem, jakbym co najmniej nowego, superatrakcyjnego faceta poznała lol lol lol
PMS mnie pewnie jeszcze dodatkowo podkręca, ale momentami mam tak, że wziąć plastikową torebkę i - "wdech-wydech", bo inaczej hiperwentylacji się nabawię... ;)))
I nareszcie nie utożsamiam się z żadnym z bohaterów :)))
Jezu, jakie to cudne uczucie - znów pisać!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jak napiszesz to ja poproszę autorski egzemplarz :-)
OdpowiedzUsuńZ autografem :-)
O Macko, Daisy... Kiedy to będzie! :D
OdpowiedzUsuńPrędzej ci opowiem, o czym to ma być, jak już się zbiorę i do was przyjadę lol lol lol